Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić ustawienia plików cookies w Twojej przeglądarce. Zamknij
Giełda Maszyn Budowlanych
Kursy walut - PLN
GBP 5.0557 0.41% EUR 4.3494 0.00%
USD 3.9910 0.25% CHF 4.5670 0.35%

REKLAMA

  • Aktualny numer:
Trucks&Machines
baunet.pl na targach
BAUMA 2010
więcej
 

Amerykański łazik

Data dodania 02-05-2010
Autor Jacek Dobkowski
Zdjęcia T&M
Czytano 4372 razy
  Zobacz galerię zdjęć artykułu

Pierwsze zaskoczenie każdego żołnierza – wcale nie trzęsie tak, jak można się spodziewać. Opony HMMWV to potężne balony, a powietrze jest dobrym amortyzatorem. Rozmiar Goodyearów 37x12,5R16,5, czyli wysokość koła 37 cali, szerokość bieżnika 12,5. Druga sprawa, zawieszenie. Niezależne obu osi, przednie i tylne takie same, wahacze i sprężyny śrubowe. Tak, sprężyny, HMMWV nie ma resorów piórowych. I po trzecie, fotele. Żadna rewelacja, ale z całkiem długimi siedziskami i wysokimi oparciami. Z pewnością wygodniejsze niż w UAZ-ach.

HMMWV oznacza High Mobility Multipurpose Wheeled Vehicle, czyli kołowy, wielozadaniowy pojazd o wysokiej mobilności. Amerykańscy żołnierze od razu ochrzcili go Humvee. Cywilna wersja jest znana pod marką Hummer. Potocznie również wojskowe auta są nazywane Hummerami. Do prowadzenia Humvee polski żołnierz musi mieć prawo jazdy kategorii C (DMC ponad 3,5 tony) oraz przejść tygodniowe szkolenie. Jak opowiadają wojskowi instruktorzy z 2 Ośrodka Szkolenia Kierowców w Ostródzie w województwie warmińskomazurskim, czterobiegowy automat zdecydowanie przerzuca biegi. Automatyczna skrzynia w terenówce to sensowne rozwiązanie. Kierowca niech zajmuje się wyborem toru jazdy, a nie ciągłym przerzucaniem biegów. No, a w trudnych warunkach, tak jak w wielu cywilnych autach z automatami, może wybrać jazdę na jedynce i dwójce (położenie dźwigni 2), albo tylko na jedynce (1). Trawersy Humvee pokonuje gładko. Jest bardzo szeroki, 2,18 m, co skutecznie zabezpiecza przed wywrotką. Sierżant sztabowy Zbigniew Kłak mówi, że najczęściej korzysta się z podstawowej konfiguracji układu napędowego. Nawet na tym ustawieniu (H) samochód wręcz rzuca się na kolejne terenowe przeszkody. W razie potrzeby wyjściowy podział 50/50 płynnie się zmienia, jedna z osi może otrzymać nawet 100 procent. Choć przypomina to opis napędu 4x4 z BMW, w Humvee wszystko dzieje się mechanicznie. Prosto, bez elektroniki.

Diesel starej szkoły

Instruktorzy z Ostródy nie ukrywają, że kabina rozbrzmiewa piskami i zgrzytami. W Humvee nie zwraca się na to uwagi. Ma dowieźć patrol ze sprzętem (ładowność prawie dwie tony), niezależnie od warunków. Jego żywiołem są wertepy i bezdroża, takie jak na autodromie. Silnik prosty, pośredni wtrysk z pompy i tylko 160 koni. Diesel bez turbo, 6,5 litra, V8, 16 zaworów. Duża pojemność, mało koni, tak po amerykańsku. Ale moc na papierze to nie wszystko. Liczy się moc na kołach, a z tym HMMWV nie ma problemów. W przypadku tego auta pojęcie mostu napędowego jest niewłaściwe, bo przy kołach znajdują się zwolnice, czyli przekładnie boczne. Są więc dwie przekładnie główne 2,7:1 (identyczne z przodu i z tyłu) oraz zwolnice 1,9:1. Dzięki temu prześwit wynosi 41 cm i auto sunie swobodnie w bardzo głębokich koleinach, zostawiając pod spodem śnieg przemieszany z błotem. Oczywiście pod wahaczami tych centymetrów jest mniej.

Modulowanie hamulcami

Jeżeli podjazd pod błotniste wzniesienie nie uda się za pierwszym razem, trzeba zjechać po swoich śladach. Włącza się blokadę centralnego dyferencjału (HL) i Humvee wdrapuje się bez problemu. Reduktor (L) wrzuca się na postoju, po przestawieniu automatu w neutralne położenie N. Oba osiowe dyfry są otwarte, ale w trudnych sytuacjach, takich jak zakopanie się w błocie, stosuje się technikę jazdy zwaną modulowaniem hamulcami. Wciska się hamulec do oporu, dodaje trochę gazu. Dyfry „odczytują” to, że opory po prawej i po lewej są takie same. I o to chodzi, bo zaczynają kierować po tyle samo siły na obie strony. I tak powoli wyjeżdża się, z lekkim gazem i lekkim hamowaniem.

Specyficzne patenty

Dowódca plutonu, starszy chorąży sztabowy Andrzej Fota, zna Humvee jak własną kieszeń. Wymienia kilka ciekawych rozwiązań. Pojazd ma tylko bezpiecznik skrzyni biegów. W warunkach bojowych nie ma czasu na szukanie poszczególnych bezpieczników, potem w bazie po prostu wymienia się przepalone urządzenie. Opony dzięki wkładkom przymocowanym do obręczy mogą przebyć bez powietrza 50 km z prędkością do 50 km/h. Głębokość brodzenia wynosi 76 cm, a po przystosowaniu auta (wlot powietrza, rura wydechowa) aż 152 cm. Kierowca steruje wtedy gazem za pomocą cięgła. Woda szybko wylewa się z kabiny m.in. dzięki specjalnym otworom w podłodze. Instalacja hydrauliczna obejmuje wspomaganie kierownicy, wspomaganie hamulców i sprzęgiełko załączające wentylator chłodnicy. A olej w silniku jest mineralny SJ/CF 15W-40.


  • Cena
      
  • Rok   
  •  
dot Poszukiwane
więcej
Targi | Partnerzy | Producenci | Mapa strony | Usługi | Regulamin | Rzeczoznawcy | Reklama
Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2008 baunet.pl